highlike

Grupa Sędzia Główny

Hommage à Zofia Kulik

Grupa Sedzia Głowny Hommage a Zofia Kulik

source: e-flux

The group Sedzia Glowny (Chief Judge)—Karolina Wiktor and Aleksandra Kubiak—has radicalized the Polish performance-art scene. Since 2001, this unusual duo has been pushing the limits of human exhaustion to the further point of serious health conditions. By treading difficult paths, and striking the most disturbing and confusing chords, they have explored the sensual and psychological phenomena with their audiences, which include perversion, cruelty and masochism. They have tested the boundaries of gender roles under extreme conditions, experimented with games and role-playing between genders, as well as with the pleasures and responsibilities that come with power. The exhibition documents, reconstructs and closes the first stage of their activities, interrupted by Karolina Wiktor’s serious illness—the stage after which, as the artists themselves admit, the group will never be the same again.

From the very beginning, Sedzia Glowny‘s art developed in close connection with important global changes in contemporary mentality, as influenced by free-market gender stereotyping and new media formats, including reality shows, phone sex lines, tabloid press and interactive TV. Through their activities, the artists often reacted to particular social events that were concerned with the status and legal issues of women.

In drawing upon conclusions from the experience of “critical art”, Karolina Wiktor and Ola Kubiak also merge the political commitment so typical of artists of their previous generation with a consistent development of performing awareness. They make references to the artistic quest of the now-considered-classic performance artists—Natalie LL, Marina Abramovic and Zofia Kulik and at the same time remain fascinated by the ritual roots of performance-art. Using their own private fixations and traumas, they explore borderline spheres of human intimacy. In many cases, the starting point for the group’s activities was a personal drama which went beyond the individual dimension and through to a ritualistic, double action.

Gradually, the substance of the group’s performances became the intense relationship between the artists following the script and the audience taking an active part in the show. Their characteristic strategy of “double performance” soon emerged. With their voluptuous (sex object) feminine appearances, the artists often assumed passive roles, subject to manipulative actions by the audience. The artists appeared to give up all their power, allowing the audience to animate and set them in motion by giving orders. Thus the artists became a medium for people to fulfill their unsophisticated and often sadistic fantasies, their need to control and dictate the rules, but also with an accompanying sense of guilt and sympathy.
.
.
.
.
.
.
.
source: culturepl

Obie studiowały na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Zielonogórskiego (Kubiak – edukację artystyczną, Wiktor – malarstwo), uzyskując dyplom w 2004 roku. Pracują wspólnie od 2001 roku. Swoje performances tytułują numerami Rozdziałów i Epizodów (czasami wprawiając w konfuzję historyków sztuki pomyłkami w numeracji). W 2007 roku zostały nominowane do Nagrody Fundacji Deutsche Banku “Spojrzenia”. W tym samym roku otrzymały główną nagrodę International Prize for Performance w Trento. Mieszkają w Warszawie i Zielonej Górze.

Działania Sędziego Głównego oparte są na formule żywej rzeźby lub żywego obrazu. Zazwyczaj występują nago. Ich performances dotykają między innymi problemów politycznych, patriarchalności kultury, kwestii ról płciowych, uprzedmiotowienia kobiety.

Podczas akcji w Galerii Stara Winiarnia w 2003 roku artystki leżały zapakowane w wielkiego hamburgera, umieszczonego na złączonych flagach Polski i Stanów Zjednoczonych. W ten sposób stawały się przedmiotem konsumpcji, co dodatkowo podkreślał fakt, że kanapka była licytowana. Jako produkt wystąpiły też na festiwalu “Interakcje” w Piotrkowie Trybunalskim w 2005 roku. Pozwoliły wówczas mężczyznom grać o prawo do “posiadania” artystek przez okrągłą dobę (szczegóły regulowała umowa sporządzona przez prawnika). Z kolei gdy we Władysławowie zawinął do portu statek – klinika aborcyjna, w gdańskiej Modelarni “urodziły” jajka, które następnie rozgniotły i częstowały nimi publiczność.

Performance podczas “Święta Kobiet” w Krakowie w 2004 roku odbywał się w niszach w ścianach zasłoniętych płytami z pleksi. W jednej miała miejsce projekcja wideo, na której nieobecna Karolina Wiktor (chora na ospę) nanosiła środek leczniczy na wysypkę. W drugiej Aleksandra Kubiak wbijała w swoje ciało igły, do których przymocowane były kwiatki.
(zobacz zdjęcia)

Podczas akcji na otwarciu wystawy “Dzień Matki” w Galerii XX1 w 2005 roku artystki połączyły swe usta i pochwy plastikowymi rurkami, w geście symbolicznej jedności. Grupa Sędzia Główna wielokrotnie podkreślała też rolę feministyczną tradycji, z której się wywodzi, m.in. realizując prace odnoszące się do twórczości Natalii LL (Hommage a Natalia LL 2006) i Zofii Kulik (Hommage a Zofia Kulik 2007).

Ważnym elementem performances Sędziego Głównego stało się również wypróbowywanie swej wytrzymałości w opresyjnych warunkach. W 2005 roku w zielonogórskim Domu Kolejarza artystki przez godzinę leżały w akwarium wypełnionym kostkami lodu
(zobacz zdjęcia). Na deskach teatru w Opolu w 2008 roku artystki z rozbiegu uderzały o żelazną kurtynę przeciwpożarową, spuszczoną między sceną a widownią. Widzowie najpierw słyszeli głuchy odgłos, a dopiero potem orientowali się, co się właściwie odbywa. We Wrocławiu w 2009 roku poddały się z kolei swoistej tresurze, przeprowadzanej przez męski głos. Półnagie wykonywały jego polecenia, uderzając się wzajemnie, padając na posadzkę, biegając po rozbitym szkle, aż do momentu całkowitego wyczerpania. Całość odbywała się w przeszklonej witrynie wrocławskiego BWA, tak że performance mogli oglądać przypadkowi przechodnie. Specyficznemu eksperymentowi performerki poddały się z kolei w 2008 roku w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie. Był to eksperyment oparty na doświadczeniu bezruchu i nudy. Stan hibernacji zamkniętych w pomieszczeniu artystek przerywały jedynie posiłki i zabiegi hirudynologiczne.

Od 2004 roku artystki wykonują też performances, o których przebiegu decyduje publiczność. Podczas wspólnej obrony pracy magisterskiej Wypróbuj przyszłego magistra (2004) stały nieruchomo w pudłach przypominających opakowania dla lalek, a zadaniem komisji egzaminacyjnej było je ożywić. W dwóch akcjach stały się posłuszne rozkazom przypadkowych osób. W Bunkrze Sztuki w 2004 roku przebywały w zamkniętej windzie i wykonywały polecenia przekazywane im przez głośnik. Niektóre z nich były brutalne, kazano im uderzać się po twarzach czy lizać podłogę. W 2005 roku wystąpiły w emitowanym na żywo programie “Noc artystów” w TVP Kultura. Stojąc obok siebie wykonywały rozkazy dzwoniących do studia telewidzów, ujawniając ich prymitywne potrzeby – telefonujący mężczyźni często żądali, by się rozebrały. Rezygnując z władzy nad własnym ciałem, wprowadzały widzów w specyficzną pułapkę. Ci łatwo wchodzili w tryby artystycznej prowokacji. Niejednokrotnie widzowie stawiani byli przez artystki w sytuacji niezręcznej czy kłopotliwej, uruchamiając „machinę zła” przez samą swą obecność.

W 2006 roku w warszawskim Teatrze Rozmaitości duet przeprowadził akcję
Wirus (zobacz zdjęcia), polegającą na “zawirusowaniu” spektaklu Śluby panieńskie. W trakcie jego trwania artystki wykonywały polecenia publiczności przeszkadzając aktorom i doprowadzając do przerwania przedstawienia. Przy okazji ujawniona została istotna różnica w działaniach teatralnych i performerskich:
“Różnice zawierają się w samej pracy uczestników przedstawienia. – pisały artystki – Do bólu wystudiowany aktor i performer, mający przekonanie o słuszności podjętej decyzji, który jednak sam gest (jego środek przekazu) dookreśla dopiero w chwili tworzenia.”

Elementem performance’u Sędziego Głównego na wystawie “Mentality” w ramach Łódź Biennale 2006 były ekrany, na których wyświetlano projekcję wideo z kobietami z ludowego zespołu Wichowianki (kobiety były w 1945 roku przesiedlone z Bukowiny Rumuńskiej) śpiewającym pieśń o utracie dziewictwa, zamążpójściu oraz o zmianie świata kobiet, o oporze przeciwko tradycji, o potrzebie wyzwolenia się z opresji: “Bóg mie ci darował, ludzi mie cie dają i rodzina mie cie daje… a ja nie byde twoja … zmienioł mie się świat…”. Artystki stały w przezroczystych, wąskich tubach z pleksiglasu, ich nadgarstki i głowy były powiązane drutem. Opuszczenie rąk powodowało zaciśnięcie się drutu i utrudnienie oddychania. Akcję zakończył upadek z wycieńczenia jednej z artystek.
(zobacz więcej zdjęć)

W 2008 roku artystki przeprowadziły cykl Beznadziejnik, objęty osobną, arabską numeracją. Post factum za jego początek uznały Rozdział LXVI “Furie” (2007), film przygotowany na konkurs Deutsche Banku. Kubiak i Wiktor wraz z przyjaciółką Weroniką Pilarczyk wcieliły się w nim w mityczne boginie zemsty, odnosząc się też ironicznie do nazwy grupy. Asystują im policjanci z psami oraz czarnoskórzy sportowcy. Krytyczka Justyna Kowalska pisała, że artystki “sięgają do matriarchalnych korzeni władzy sądowniczej”.

W performance’ach z cyklu Beznadziejnik artystki autoironicznie skomentowały własną twórczość, wcielając się w “Foczki sztuki” (Łódź), czy “Artystki na głowie” (Białystok). Małgorzata Ludwisiak pisała o tym cyklu, że
“Grupa Sędzia Główny celebruje i jednocześnie rysuje karykaturę samej siebie, swą sztukę poddaje niepoważnej analizie, tworzy metajęzyk w celu kompromitowania zasadniczej struktury, do której tenże się odnosi.”
Nie można pominąć też faktu, że działania Kubiak i Wiktor mają głęboki wymiar osobisty. W swych performance’ach odnoszą się do takich przeżyć jak choroba ojca, śmierć bliskich czy łączących je relacji. “Są performance’y mocno osadzone w naszej intymności, ale ta wiedza dla ludzi jest zbędna” – dodają. Artystki przyznają, że sztuka może mieć działanie autoterapeutyczne. Karolina Wiktor tłumaczy:
“Czasem coś tak głęboko w tobie siedzi, że spojrzenie z innej strony wydaje ci się niemożliwe, a gdy zrobisz o tym performens, to sprawa zaczyna nabierać nowego wymiaru.”
Wymiar osobisty ma wielokrotnie powtarzany performance Szepty, angażujący widzów niepowtarzalną atmosferą intymnego kontaktu między artystkami.
.
.
.
.
.
.
.
source: ispuzzgorapl

Grupa Sędzia Główny (Aleksandra Kubiak, Karolina Wiktor)
Grupa Sędzia Główny powstała w 2001 roku, w Zielonej Górze. W wyniku poważnej choroby Karoliny Wiktor działalność Grupy została zawieszona w 2009 roku a w 2013 zamknięta.
Pełny opis działalności Grupy znajduje się w publikacji „Grupa Sędzia Główny” (wyd. Galeria BWA Zielona Góra, red. Karol Sienkiewicz, 2008). Retrospektywna wystawa „Być jak Sędzia Główny” podsumowała działalność Grupy (BWA Wrocław, Galeria Awangarda, 2010).
W 2010 roku artystki wznowiły działalność indywidualną.

Karolina Wiktor, ur. 20.09.79 w Koninie:
1999-2004 – Malarstwo, Wydział Artystyczny, Instytut Sztuk Pięknych, UZ Zielona Góra
Wspólny, z Aleksandrą Kubiak, dyplom z performance „Wypróbuj przyszłego magistra”, pod kierunkiem prof. Ryszarda Woźniaka, praca teoretyczna pod kierunkiem prof. AnnyJamroziakowej.
Mieszka i pracuje w Warszawie.

Aleksandra (Ola) Kubiak, ur. 07.09.1978 w Lubaniu:
1999- 2004 – Edukacja Artystyczna, Wydział Artystyczny, Uniwersytet Zielonogórski.
Wspólny, z Karoliną Wiktor, dyplom z performance „Wypróbuj przyszłego magistra”, pod kierunkiem prof. Izabeli Gustowskiej, praca teoretyczna pod kierunkiem prof. AnnyJamroziakowej.
Od 2012 roku doktorantka na Interdyscyplinarnych Studiach Doktoranckich, Wydział Komunikacji Multimedialnej, UA Poznań.
Mieszka i pracuje w Zielonej Górze.