ANGELO MUSCO
安杰洛玛斯柯
アンジェロムスコ
tehom
source: 500photographersblogspot
Angelo Musco, 1973, Italy, makes larger than life photographs that consist of an uncountable number of bodies. As the photographs are made up of numerous images they are very sharp and invite the viewer to go on a quest of discovery. In his series Tehom, which in Hebrew means; the deep, and in Greek means Abyss, he created an unseen and mysterious underwater world in which he plays with reality. One of the photographs is called Hadal after the Hadopelagic Zone meaning the deepest trenches of the ocean. In reality this zone is found at 6000 meters depth, but there is still life in these harsh regions. As the people in his image, the life at this depth lack any pigmentation as coloration is useless in an environment with no light.
.
.
.
.
.
.
source: kulturaonlinepl
Historia narodzin Muscato być może jest częściowo lub całkiem sfabrykowana. Nie zmienia to faktu, iż świetnie oddaje ona naturę dokonań włoskiego artysty. Jego twórczość powstaje bowiem na styku tajemnicy istnienia i biologicznych form. Z jednej strony operuje konkretną cielesnością, z drugiej – kreuje pejzaże, przypominające i oniryczne krainy i religijne objawienia. A wszystko za pomocą… ludzkiej golizny.
Praca z nagimi modelami cechuje warsztat wielu współczesnych fotografików typu Stanley Tunnick. Podejście Musco wydaje się jednak wyjątkowe. Włoski artysta traktuje nagość na zasadzie tkanki, z której powstają zaawansowane organicznie kształty. Zdjęcia rozebranych modeli trafiają więc do komputera, aby ulec daleko idącej kondensacji. Musco scala je, zwielokrotnia i wtapia w głębokie tła. Z tysięcy cielesnych drobinek powstaje obraz całkiem nowego istnienia.
Łożyska, jaja, gniazda, struktury genetyczne, naturalna architektura i wiele powiązanych ludzkich ciał reprezentujących życie we wszelkich przejawach – tak Musco definiuje zakres własnej twórczości. Przyznaje zarazem, iż wielki wpływ miał na niego rodzinny Neapol, pełen architektonicznych zabytków i dzieł sztuki sakralnej. Musco rozgłos zyskał aczkolwiek dopiero po przeprowadzce do Nowego Jorku.
W 2010 roku, po dwóch latach pracy, artysta zaprezentował cykl o biblijnym tytule “Tehom”. Zorganizowana w Chicago wystawa, składała się z 22. paneli zdjęć podwodnej fauny i flory. Potem przyszły inne imponujące transpozycje golizny. W “Xylem” cielesny gąszcz układał się w korzenie drzew. Z kolei w “Ovum”, “owijane” wokół jednej osi korpusy stworzyły leśne runo. Według informacji artysty, owe dzieła zawierają po około 2 milionów wizerunków ludzkich ciał. Nic dziwnego, iż Musco towarzyszy ekipa współpracowników, którzy z mozołem dokonują komputerowej obróbki zdjęć.
Choć dzieła Włocha onieśmielają metafizyczną projekcją, to jednocześnie są przewidywalne i powtarzalne w swoich cyfrowych multiplikacjach. Czy przez Musco rzeczywiście przemawia iskra boża czy chodzi tu tylko o komputerowe prestidigitatorstwo? Z pewnością jego sztuka jest wyciszona, drobiazgowa i dostojna pod względem nastroju. A to raczej rzadkość w krzykliwym świecie współczesnej fotografii.
Wobec powszechnego kultu cielesności, surrealne fotosy Musco samą nagość biorą w duży cudzysłów. Wirujące kręgi ludzkich korpusów stanowią przecież dość abstrakcyjną mimikrę. Bez seksualnego i etnicznego kontekstu. Wszystkie ciała są sobie równe w roli organicznego budulca. Budulca przestrzeni, której pochodzenie nie jest do końca jasna.
.
.
.
.
.
.
.
sources: ideafixa
Um corpo de trabalho que é impulsionado pela experiência pessoal: um parto prolongado até o décimo primeiro mês, devido à uma disfunção hormonal – Paralisia de Erb. A gravidez difícil deixou marcas profundas tanto na memória inconsciente do artista, quanto em seu corpo físico e transformam-se em uma narrativa de reflexões silenciosas e visões surreais.
Nascido em Nápoles em 1973, Angelo Musco formou-se na Accademia Delle Belle Arti e vive em Nova York desde 1997. Suas imagens fotográficas são preenchidas com um misticismo atônito de sua própria origem.
Placentas, ovos, ninhos e a estrutura genética são retratados pelo entrelaçamento de centenas de corpos nus multiplicados milhões de vezes.
A mistura harmônica de arquiteturas geométricas naturais retratam tecidos orgânicos flutuando em um“mundo amniótico” em dimensões gigantescas. O artista contemporâneo consegue expor seu transtorno físico-mental preenchendo, simultaneamente, a lacuna de seu trauma e nossos olhos de beleza e admiração da perfeição física irreal.
.
.
.
.
.
.
.
.
source: kleoolv
Angelo Musco veido darbus – kollāžas iesaistot cilvēku ķermeņus. Katrs darbs top no vairākām fotogrāfijām.Pats lielākais darbs Tehom veidots no 200000 cilvēku ķermeņu foto.Autors dzimis Itālijā,Neopolē 1973.gadā.Viņa mākslu noteikti iespaidojis fakts,ka pasaulē Angelo nācis 11 mēnešos,svēris 6.5 kg – ļoti smagās dzemdībās.Nākošos 5 gadus viņam bija paralizēta ķermeņa labā puse.Bet šis fakts nav liedzis māksliniekam radoši izpausties.No 1997.gada dzīvo un strādā Ņujorkā.
.
.
.
.
.
.
.
source: augenblicket-onlinede
Millionen nackter menschlicher Körper treiben durcheinander. Manche strecken verzweifelt die Arme aus, als wollten sie dem Betrachter die Hand zur Flucht reichen. Der Fotokünstler Angelo Musco konfrontiert seine Betrachter mit Szenen, die die Wirklichkeit auf den Kopf stellen.
Lebende Wesen formen Nester, Fruchtblasen oder Eier und deuten auf ein Lebensthema, das sich auf Muscos traumatische Geburt zurückführen lässt. Davon ist der Künstler äußerlich und innerlich gezeichnet. So wurde der menschliche Körper in seiner Kunst zum Medium. Musco verschmilzt die nackten Gestalten wie zu Hunderten von Pinselstrichen. Die so geschaffenen Kreationen muten wie Abbilder der Natur an – angefangen beim XY-Chromosom bis hin zu einer Ameisenkolonie oder einem gigantischen, verwirbelten Unterwassernest. Mittlerweile füllen unzählige Bilder sorgfältig arrangierter Körperknäuel und Aufnahmen posierender Modelle das Fotoarchiv von Musco und dienen als Grundlage seiner ausgefallenen Bildkompositionen.
Angelo Musco kam 1973 in Neapel zur Welt – mit einem Gewicht von 6,5 Kilogramm. Seine Mutter litt unter einer seltenen hormonellen Störung. Ihre Schwangerschaften dauerten länger als gewöhnlich und so waren die Babies bei der Geburt erheblich schwerer als andere. Während der ersten Semester seines Studiums an der Akademie der schönen Künste hauste Musco direkt neben dem 80 Kilometer langen Höhlenlabyrinth, dem unterirdischen Neapel. Die Legenden und Mythen, die sich um die “Unterwelt” Neapels, ranken, übten eine unwiderstehliche Faszination auf den jungen Künstler aus. Aus Geldnot begann Musco, mit Installationen aus unterschiedlichen Materialien zu experimentieren. Das waren auch die Anfänge seiner unverkennbaren “Handschrift”, menschliche Körper als Element in der Fotokunst einzusetzen.
.
.
.
.
.
.
.
.
source: theiqons
Un corpo di lavoro profondamente legato alla sua nascita: molto più vicina alla morte che alla vita. Una nascita colma di angoscia che ha lasciato il segno paralizzando totalmente la parte destra del suo corpo. Angelo Musco, napoletano, classe ‘73, ora residente a New York, trascorse i primi dieci anni della sua vita in terapia riabilitativa.
Tutto questo ha scavato profondi solchi sia nelle sue memorie inconsce che nel suo corpo fisco. Nei suoi lavori la tribolazione si tramuta in immagini sospese nell’acqua, riflessioni di visioni silenti e surreali: Placenta, uova, nidi, architetture naturali, una moltitudine di corpi umani intrecciati, che rappresentano contenitori di vita.
Una realtà fatta di corpi orditi, galleggianti in un mondo amniotico, dove le visioni subacquee, vengono presentate come un macro-utero.
Sia in “Hadal” che in “Tahom”, i suoi due maggior lavori, Musco crea un mondo buio e minaccioso, dove un gigantesco nido galleggia nell’oscurità, in prossimità del fondo dell’oceano.
Il nido è composto da centinaia di corpi nudi e ognuno di questi sembra essere un ramo intrecciato nella sua struttura di appartenenza: il nido stesso.
Questo ambiente simboleggia la profondità delle emozioni relative alla vulnerabilità dei primi istanti di vita. L’immagine del nido e delle centinaia di corpi, annunciano una presenza inaspettata di vita.
Il corpo nudo è il medium dell’artista – come altri artisti lavorano con la vernice o l’argilla, Musco fonde i corpi come se fossero centinaia di colpi di pennello.
L’elemento comune del lavoro di Angelo Musco è sempre e comunque l’acqua. Sia in “Hadal” che in “Tehom”, che non a caso significano il primo con origine greca ed il secondo ebraica: abissi.
Acqua intesa come liquido amniotico, come vita e in quanto tale habitat di forme di vita. Vitalità espressa dagli occhi aperti dei performers e dai loro corpi rilassati. Un ecosistema sociale, la vita, quasi disumano, buio, nel quale siamo però avvolti da quel fluido materno che ci ha fasciato quando ancora non-eravamo, assorbendo e smorzando gli insulti del mondo esterno.
Peculiarità dei suoi lavori: decostruire i preconcetti e sovvertire la realtà delle cose. Troviamo nello specifico contenitori di vita, in ambienti ostili e minacciosi (Zona Hadal).
Tehom: La prima parola ceh Dio usa per descrivere gli abissi. Viene mensionata per la prima volta in Genesi 1,2.
“Veharetz hayta tohu vavohu vekhoshekh al-pnei tehom veruach elohim merakhefet al-pnei hamayyim”
“La terra era informe e deserta e le tenebre ricoprivano l’abisso e lo spirito di Dio aleggiava sulle acque”
Hadal: parola francese che significa “casa dei
morti “, che trae origine dal greco Hades: Ade, il dio dei morti e il suo dominio.
Il termine sta ad indicare il dominio pelagico che comprende le più profonde fosse dell’oceano, si estende da un minimo di 6000 metri di profondità fino al fondo dell’oceano. Nel 1960, Jacques Piccard e Don Walsh raggiunsero la Fossa delle Marianne, la fossa piu profonda del pianeta Terra e osservarono con incredulità la vita, anche se la mancanza di luce e la tremenda pressione creano condizioni estremamente ostili, nelle quali solo rarissime specie si sono adattate. Dato che nessun raggio di luce solare è in grado di giungere fino a questo strato, le creature abissali hanno vista molto ridotta e quasi tutti gli animali che vivono sul fondo sono privi di pigmentazione, visto che qualunque colorazione sarebbe inutile in un ambiente senza luce.
.
.
.
.
.
.
.
.
source: etodayru
Анджело Муско (Angelo Musco) создает невероятные по масштабности картины из обнаженных человеческих тел. Его работы затрагивают вселенские вопросы мироздания. Каждая картина это коллаж из множества фотографий, для создания которых приглашаются добровольцы. Самая большая картина Tehom, состоит из 200 000 тел.
Автор родился в Италии, Неаполь, в 1973 г. Интересный факт, родившись на 11 месяце, весом 6,5 кг, в результате сложных родов едва не погиб. Следующие 5 лет у него была парализована правая сторона тела, правая рука не двигалась. Это не могло не повлиять на его дальнейшее творчество. C 1997 г. живет и работает в Нью-Йорке.
.
.
.
.
.
.
.
.
source: mindandmapblogspot
Angelo Musco est Napolitain et vit à New York, il réalise des montages photographiques situant l’Homme au coeur de multiples symboles comme l’arbre pour l’enracinement de la vie, le nid pour le berceau de l’humanité, le tunnel pour le passage du temps et des générations ou pour le doute lié au passage sur terre, etc. On y retrouve l’esprit des fresques de grands maîtres tels que Michelangelo, Raphaël, Véronèse et consorts sous les voutes divines d’Italie, on imagine la lumière et les ombres des grands chapiteaux donner des dimensions presque envoûtantes.
Xylem est une forêt profonde, un système constitué de racines et d’arbres
Ovum est son prolongement en un nid
Tehom en hébreu signifie la grande eau primordiale de la création
Aranea est un grand tissage, comme une toile d’araignée constituée de fil-hommes
Il procède de la manière suivante : il photographie des modèles en studio ou en piscine, hommes, femmes, bébés, dans des postures variées en solitaire ou en groupe pour ensuite donner corps à l’image générale par la grâce de photoshop.
C’est titanesque et le résultat est à la hauteur de la mise en oeuvre.