highlike

DOROTA BUCZKOWSKA

DOROTA BUCZKOWSKA500

source: chronotesnet

Voici juste deux œuvres inspirantes de Dorota Buczkowska, artiste d’origine polonaise, vivant en Arles. Une balançoire précaire et un collier visagophage (c’est moi qui titre)… J’aime beaucoup ces deux œuvres, la première pour le savant équilibre entre le rêve et le concret et la composition de l’ensemble, y compris les murs et le sol blanc, gris et noir, la forme ronde et symétrique des ballons, qui ne ressemblent pas à des ballons d’enfant, ajoutant à l’étrangeté. La seconde pour la composition, les couleurs et la matière de la photo, et le mystère du contenu dans le contenant.

Citation de l’artiste : « Depuis longtemps, je suis passionnée par la tentative de l’homme à apprivoiser des processus naturels et à les schématiser par la science et la magie. Dans mon travail artistique je cherche alors, par l’image, à créer ce petit moment où l’on cultive l’illusion de maîtriser, de posséder, de comprendre. Le désir de s’approprier ou de fixer. Les phases de transition, dites temporaires, entre « l’état de la matière » sont le point de départ de mes projets vidéo, d’animations et de dessins. »

Je trouve qu’elle réussit parfaitement à créer un « petit moment », mais curieusement, je trouve plutôt que ce moment ne cultive aucune illusion de maîtriser, de posséder ou de comprendre. Bien au contraire, il souligne avec insistance que rien n’est maîtrisable, que tout est étrange, précaire et incertain…

Et vous, qu’est-ce que cela vous évoque ?
.
.
.
.
.
.
.
source: fotofestiwal

Inspired by a vision of photographing a sculpted structure projected on a nude, we started working on a series of photographs depicting models ‘dressed’ in objects. The forms displayed on the body absorb it, the new growths deform it/redefine its shapes. The Hybrid Figures project is based on the collaboration between two media, which allows us to create a new context, both for the sculpture and for the photograph.

Dorota Buczkowska (born 1971) – graduate of Warsaw Academy of Fine Arts (Sculpture Department). She also attended Centre National des Arts Plastiques Villa Arson in Nice (France) and Warsaw University (Gender Studies). Dorota Buczkowska is an interdisciplinary artist working in different media: painting, drawing, installation and video. Her works have been featured, among others, in numerous solo exhibitions organized by Polnisches Institut Düsseldorf, Skulpturenmuseum in Marl, Centre for Contemporary Art in Warsaw, BWA and are held in private and public collections of ING Polish Art Foundation, PKO S.A., Sculpture Museum in Marl, MoBy Museum in Tel-Aviv. Dorota Buczkowska lives and works in Warsaw.

Przemek Dzienis (born 1984) – graduated from the National Film School in Lodz. He works mainly with portraiture and analyses the relation between the man and everyday items. Przemek Dzienis has also experimented with the notion of multiplication, with figures and objects and their activity in space. His photographs were shown at solo exhibitions in Budapest, Warsaw, Cracow, Lodz and Poznan. His artistic collaboration with Dorota Buczkowska resulted in a photographic series exploring the relation between sculptural installations and nature. Przemek Dzienis lives and works in Warsaw, Poland.
.
.
.
.
.
.
.
source: culturepl

Jednym z głównych motywów wczesnych prac Doroty Buczkowskiej są procesy cyrkulacji, obiegu, właściwe strukturom biologicznym, a odnajdywane przez artystkę także w przestrzeni tworzonej lub przekształcanej przez człowieka. Cykl dwunastu fotografii Aorta (2002) przedstawiał czerwoną, plastikową rurę, ukrytą w trawie czy wystającą z rowu, sugerującą sekretne procesy cyrkulacyjne otoczenia. Pod tym samym tytułem w 2003 roku w Instytucie Polskim w Paryżu Buczkowska zbudowała instalację z wykorzystaniem analogicznej rury (wyrastającej ze ścian bądź ułożonej na podłodze), na swój sposób “ożywiając” budynek, traktując go jak żywy, biologiczny organizm. W cyklu grafik na płótnie Cyrkulacja (2004) artystka posłużyła się ponownie analogią między organizmami żywymi i architekturą, wskazujący na antropocentryczny charakter otoczenia człowieka. Ciało przedstawione zostało jako wypełnione skomplikowanym rurociągiem, metafora systemów wodociągowo-kanalizacyjncyh posłużyła dla oddania procesów biologicznych zachodzących w żywym organizmie, lub też na odwrót – budynek wypełniają wnętrzności, kiszki, jelita. Kolejne podobieństwo odnalazła Buczkowska między organizmem i urbanistyką. Jej projekty witraży pod tytułem Blizny powstały poprzez nałożenie na siebie skopiowanej z map sieci dróg oraz makrofotografii ludzkiej skóry.

Prace wideo Doroty Buczkowskiej wynikają z jej wnikliwej obserwacji otoczenia. Artystka odnajduje w nim interesujące ją motywy, zachowania, nastroje i dokonuje ich sublimacji. Wideo Oswajanie (2004) stanowi rejestrację topnienia lodu, jednak prezentowaną w przyspieszonym tempie. “Dzięki zmianie, jakiej dokonała artystka w warstwie czasu wydobyty został proces wymykający się zwyczajnym możliwościom percepcyjnym. Uwaga została zaabsorbowana przez proces przemiany, jej przedmiot został odsunięty na plan dalszy” – pisała o pracy Maria Rubersz.
W wideo Punkt wyjścia (2005) Buczkowska zauważa niemal dziecięcą radość pracownika obserwatorium meteorologicznego w trakcie rutynowej, codziennej czynności wypuszczania balonu z helem. Mężczyzna przez kilka chwil w niekontrolowanym odruchu goni unoszoną wiatrem sondę. Podobnie w przypadku filmu Ptak (2005), przedstawiającego w zwolnionym tempie człowieka niosącego martwego ptaka. Jego ruchy i gesty kojarzą się z lataniem, chęcią wzniesienia się w powietrze. W równie wysublimowanym wideo Punkt rosy (2005) Buczkowska starała się uchwycić moment opadania mgły. Film całkowicie pozbawiony jest warstwy narracyjnej, a nawet rozpoznawalnych elementów, skupia się raczej na budowaniu określonej, nierealnej atmosfery oraz ulotności rejestrowanej sytuacji. W zamglonym krajobrazie co jakiś czas rozlega się klekot bocianów.

Dorota Buczkowska, Parafina, praca z wystawy “Jestem prawie na każdej wystawie”, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa, 2011-12, fot. dzięki uprzejmości artystkiDorota Buczkowska, Praca z wystawy “Jestem prawie na każdej wystawie”, materiał – parafina. Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa, 2011-12, fot. dzięki uprzejmości artystki

Zainspirowana historią nieudanej wyprawy balonem na Biegun Północny szwedzkich polarników pod wodzą Salomona Augusta Andrée pod koniec XIX wieku, zakończonej katastrofą balonu na Spitsbergenie i śmiercią śmiałków, Dorota Buczkowska poświęciła się projektowi Dwa lata w chmurach (2006). Zaprezentowany po raz pierwszy w Galerii Czarna w Warszawie, składał się z filmu wideo, obrazów i obiektów. Niektóre prace bezpośrednio odwołują się do wyjściowej historii (malarstwo), inne ewokują atmosferę dalekiej, tajemniczej i mroźnej Północy, jakby artystka próbowała zrekonstruować doświadczenia i uczucia polarników, “wszechogarniającą ciszę białej pustyni”. W ten sposób powstaje pewna wizja sytuacji granicznej: zawieszonej między życiem i śmiercią, wolnością i zależnością od nieprzyjaznej natury, czy też, jak pisze Eulalia Domanowska, wizję “poruszania się na granicy wytrzymałości ludzkiej nadziei i jej utraty”.

Na wystawie znalazł się też obiekt – zawieszony niczym hamak między ścianami biały kokon z białego filcu, mogący odnosić się zarówno do bliskiego śmierci stanu hibernacji, owadziego przeistoczenia, jak też kojarzyć się z miejscem schronienia.

Z opisanym projektem ściśle wiążą się także animacje oraz cykl malarski Klimatyzacja (2006/2007), powstałe na bazie map pogody i klimatu, za którymi czai się pewien nieodgadniony świat. Jak pisała Maria Rubersz,
“Ekspertyzy przeprowadzane przez specjalistyczne laboratoria mają dla Buczkowskiej funkcje symboliczne – ukazują bardziej próbę ujarzmienia i opanowania tego, co niezrozumiałe i niedostępne, a co próbuje się usystematyzować i oswoić”.