Leo Selvaggio
URME
source: securityguardpl
Nie można ukryć faktu, iż na ulicach naszych miast instaluje się coraz więcej kamer, których zamiarem oraz głównym celem jest zwiększenie naszego bezpieczeństwa lub zwiększenie poczucia bezpieczeństwa. Niestety, coraz częściej słyszy się o tym iż miejski monitoring wizyjny w niektórych przypadkach zostaje traktowany jako środek do zbierania danych osobowych oraz co gorsza inwigilowania mieszkańców. Natomiast nie mnie oceniać czy w rzeczywistości tak jest i jaka jest skala tego zjawiska.
Osobiście nie jestem przeciwnikiem monitoringu wizyjnego jako środka do walki z przestępczością i uważam go jako pozytywny aspekt zapewniający nam poczucie bezpieczeństwa. Jest on również środkiem do wyjaśniania bardzo wielu zdarzeń np. drogowych. Nie mniej jednak jak wspomniałem może on zostać wykorzystywany przez jego administratorów w nie właściwy sposób.
Z pewnością wielu z nas chciałoby czuć się osobami w pełni anonimowymi poruszając się po mieście. Sposobów na ukrycie swojego wizerunku przed kamerami monitoringu wizyjnego jest kilka w tym m.in. założenie kaptura na głowę, założenie okularów przeciwsłonecznych, czy też idąc za przykładem kibiców zakrywanie twarzy szalikami. Niestety, nie są to idealne sposoby ukrycia swojego wizerunku przed czujnym okiem kamery.
Zatem co zrobić? Rozwiązanie tej sytuacji znalazł Leo Selvaggio doktorant Wydziału Sztuki i Mediów w Uniwersytetu Columbia College w Chicago. Otóż według jego wizji świat za pewien czas może wyglądać jak scena z “Matrixa 3”, gdzie każdy ma twarz Agenta Smitha.
Otóż zaprojektował on gumową maskę, która skutecznie udaremnia rozpoznanie nas przez inteligentny system monitoringu wizyjnego, a dodatkowo sprawia wrażenie bardzo realistycznej. Maska została stworzona w ramach projektu URME Surveillance, który jest poświęcony przeciwdziałaniu nadużywania monitoringu wizyjnego m.in. w celach inwigilacji społeczeństwa.
Projekt UMRE Surveillance
Według projektu UMRE nasz świat staje się coraz bardziej monitorowany. Na przykład w samym tylko Chicago znajduje się ponad 25.000 kamer w jednej sieci. Leo Selvaggio twierdzi, iż nie mogą ciebie śledzić tylko z tego powodu, że chcesz wyjść na spacer. W celu przeciwstawienia się tego rodzaju praktykom stworzył on maskę z żywicy, której produkcja odbywa się poprzez drukarkę 3D co z kolei powoduje, iż maska jest niesamowicie realistyczna.
Po założeniu maski z wizerunkiem Leo Selvaggio kamery, które wchodzą w skład inteligentnego systemy monitoringu wizyjnego rozpoznają ciebie jako właśnie Leo Selvaggio.
Prawo w kontekście monitoringu wizyjnego
Niestety, musimy pamiętać o przepisach prawa jakie występuje w niektórych krajach. Okazuje się, iż są państwa zakazujące zasłaniania twarzy co powoduje, iż żadna tego typu metoda nie zadziała i możemy narazić się na surowe kary w przypadku noszenia masek.
Oczywiście wraz z tego rodzaju pomysłami rodzą się pewne wątpliwości, o których wspomina sam Leo Selvaggio, otóż istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż z pomysłu UMRE skorzystają grupy przestępcze. Nie mniej jednak autor projektu twierdzi, iż gra jest warta ryzyka. Można też pokusić się o twierdzenie, że do walki z przestępczością służą inne rozwiązania niż inwigilacja ludzi poprzez monitoring wizyjny.
Maska raczej nie wjedzie do masowej produkcji
Ja natomiast twierdzę, iż niestety pomysł może nie osiągnąć spodziewanego rezultatu, ponieważ w momencie jego rozpowszechnienia grono krajów wprowadzi odpowiednie ustawodawstwa, powodujące zakaz noszenia tego rodzaju masek w miejscach publicznych, pomijam fakt, iż już istnieją takie regulacje.
Wyobraźmy sobie, że połowa mieszkańców Londynu zaczyna nosić maski Leo Selvaggio. Jakie jest prawdopodobieństwo, iż rząd wprowadzi odpowiednie regulacje zakazujące noszenia masek i zakrywania twarzy? Według mnie wysokie.
Pomimo tego, że projekt UMRE Surveillance jest w fazie rozwoju, to już wzbudza wiele dyskusji i kontrowersji. Natomiast autorzy projektu URME podkreślają, że wszystkie produkty będą sprzedawane z minimalnym zyskiem, a zgromadzone fundusze będą przeznaczone na rozwój projektu.
.
.
.
.
.
.
.
source: resistenciaanomblogspot
Máscara Anti-vigilância pode escondê-lo dos Scanners Biométricos Faciais
O governo dos EUA está gastando bilhões de dólares para garantir que eles possam monitorar e acompanhar cada atividade em que você se envolver, seja ele online de fora. A última tentativa de violar o anonimato pessoal vem na forma do que tem sido referido como Real ID , essencialmente, um número de segurança social para a internet, que seria usado para acompanhar todos os seus movimentos no ciberespaço.Juntamente com tecnologias que incluem mineração e-mail, sistemas de posicionamento global, análise comportamental preditivo , drones sobre a América , e até mesmo espionagem via microfones em nossos celulares, o objetivo final é um estado de vigilância tão expansivo que Adolf Hitler e Josef Stalin seria ciúmes.
Mas tão rapidamente como o governo introduz as tecnologias que são supostamente para nos manter a salvo de terroristas e de nós mesmos, os rebeldes empreendedores em todo o país estão trabalhando para combatê-los.
No reino da biometria, onde, literalmente, centenas de milhares de câmeras de agora assistir a todos os nossos movimentos e conecte diretamente à mineração de dados centros de fusão nos quais são analisadas as nossas atividades, agregados e enviados de acordo com nossa ameaça, alguns podem pensar que o próprio sistema se tornou imbatível.
Curto de cirurgia plástica, como podemos modificar nossos rostos a desaparecer de olhares indiscretos do governo quando saímos de nossas portas da frente?
Se Leo Selvaggio tem o seu caminho, você vai ser capaz de assumir uma identidade alternativa, usando uma estratégia de low-tech velhice possível graças impressoras modernos 3-D.
É tão simples que é brilhante, especialmente considerando o fato de que a inovação da Selvaggio é capaz de comprometer os sistemas de vigilância de reconhecimento de face multi-bilionária com o uso de uma máscara de prótese pessoal de fácil obtenção.
Sua máscara de borracha destinada a frustrar as câmeras de vigilância apresenta seu rosto, e se ele tem a sua maneira, muitas pessoas serão ostentando o Surveillance Personal Identity Protético em público. É um dos três produtos feitos pelo artista baseado em Chicago URME Vigilância , um empreendimento dedicado a “proteger o público de vigilância e de criar um espaço seguro para explorar nossas identidades digitais.”
“O nosso mundo está se tornando cada vez mais vigiado. Por exemplo, Chicago tem mais de 25 mil câmeras em rede com um único hub de reconhecimento facial “, diz a URME (pronuncia-UR Me) site. “Não acredito que você deve ser seguido só porque você quer andar lá fora e você não deveria ter que se esconder também. Em vez disso, use um de nossos produtos para apresentar uma identidade alternativa, quando em público. ”
A máscara de resina 3D-impresso, feita a partir de uma varredura em 3D do rosto de Selvaggio e fabricado pela ThatsMyFace.com , torna suas feições e tom de pele com um realismo surpreendente, embora os olhos espiando para fora dos buracos dos olhos se prestam uma certa bizarrice ao olhar.
“Quando você usa esses dispositivos as câmeras vão me acompanhar em vez de você e suas ações no espaço público serão atribuídos como o meu porque vai ser me as câmeras ver”, o artista, que está trabalhando em direção ao seu MFA no Columbia College, em Chicago, diz em um recém-lançada página Indiegogo para os produtos . “Todos os dispositivos URME foram testados para reconhecimento facial e cada identifica devidamente o utente de mim no Facebook, que tem alguns dos softwares mais sofisticados de reconhecimento facial ao redor.”
A tecnologia de reconhecimento de anti-face está atualmente disponível apenas a imagem de Leo Selvaggio dentro, assim que sistemas do governo detectar qualquer um usando a máscara irá marcar ele como o culpado. Mas as implicações são tão amplas que em algum lugar dentro do Departamento de Segurança Interna pessoal de vigilância são, sem dúvida, lutando para impedir isso, pois apresenta um soluço grave para o estado de vigilância.
Com a facilidade de 3-D imprimir qualquer technophobe com a capacidade de imitar o rosto de outra pessoa através de um software de gráficos 3D vai ter a capacidade de assumir literalmente a identidade de uma pessoa, basta imprimir seu rosto e usá-lo.
Em um mundo de vigilância biométrica, isso significa que qualquer pessoa pode desaparecer de vista e, essencialmente, tornar-se um século 21 Dogood Silêncio .
Real ID? Que tal ID alternativa em vez disso?
.
.
.
.
.
.
.
source: tarfandestan
به نقل از کوربن, اکنون دیگر زمان کنار گذاردن ماسک Guy Fawkes که توسط انونیموس استفاده میشود رسیده است. هکتیویست و هنرمندی به نام Leo Selvaggio ماسکی از سیلیکون و مخصوص کنترلهای ویدیوئی شهرها ساخته است.
با فناوری بازشناسی چهره میتوان براحتی فردی را حتی در زمان واقعی شناخت. اما چه میشود اگر همه در شهر یک چهره داشته باشند ؟
این همان چیزی است که Leo Selvaggio با ماسکی که انرا پروتز چهره سیلیکونی مینامد پیشنهاد میکند. بدینگونه چهره یک چهره انسان بوده اما شبیه همه چهره های دیگر است. او این ماسک سیلیکونی را به شکل چهره خود ساخته است و در نتیجه همه بجای او شناسائی خواهند شد. بدینگونه او به نوعی به سیستمهای کنترل ویدیوئی در شهری چون شیکاگو که بیش از 25000 دوربین به سیستم بازشناسی چهره مرتبتند اعتراض میکند. حتی شعار شرکت URME که در شیکاکو تاسیس شده “U R ME, شما من هستید”میباشد.
ماسک URME در دو نوع سیلیکونی و مقوائی است اما مدل ساخته شده از سیلیکون بقدری طبیعی و واقعی است که انهائی را که زیاد دقتی نمیکنند را دچار خطا میکند. ماسک مقوائی مسلما ارزانتر از ماسک سیلیکونی است.
البته Leo Selvaggio به خطراتی که اینچنین شرکتی با ان مواجه است اگاه میباشد و بخوبی میداند که اینچنین ماسکی میتواند برای ارتکاب جرمهائی نیز استفاده شود و به همین دلیل استفاده نامشروع انرا محکوم کرده و همچنین از همگی درخواست کرده است که مسئولانه از این ماسک استفاده نمایند و خود مسئولیت خطرات را که لازمه دفاع از ایده محافظت از حریم خصوصی است را به عهده میگیرد. در هر حال امکان ارتکاب جرمهائی با اینچنین ماسکی باعث بحثهای بسیاری شده است.
URME همچنین برنامه ای برای جایگزین کردن خودکار چهره در ویدیوئی ضبط شده را با چهره Leo Selvaggioپیشنهاد میکند.
.
.
.
.
.
.
.
.
newsmydrivers
当越来越多的摄像头在监控着你的生活,你是否开始感到惴惴不安呢?特别是面部识别技术使用以来,一些人的这种焦虑感更加强烈。
艺术家Leo Selvaggio就是其中之一,近日他正在为一个叫 URME(you are me)的项目申请资金,这个项目会给申请人寄出一张以艺术家自己的脸为模板的完整面具和一张纸质面具。
这样监控识别出的将会是Leo Selvaggio的脸,Leo表示“一旦你带上这个面具,那么你在公共场所的行为都会被认为是我做的,因为摄像头记录的是我的脸。”
面具制作前首先使用3D扫描工具对Leo Selvaggio的面部进行扫描,再使用树脂材料制成,面具的眼睛部分为镂空,看起来有些恐怖,不过Leo Selvaggio坚信自己的这种面具大多数人看到后都不会产生怀疑。
相比于一些采用仿真面具进行犯罪活动的人说,URME项目更多的则是希望唤起人们对于监控和个人隐私的关注,表达一种自己的诉求。无论如何看起来都像是一场Leo的行为艺术。.
.
.
.
.
.
.
.
source: leoselvaggio
URME Surveillance, as it exists in the gallery, is an interactive and sculptural installation that asserts my identity is a defense technology against surveillance. URME Surveillance challenges viewers to consider the malleability of their identities by misrepresenting and corrupting my own. Rather than camouflage identity or presence, this work invites the public to assume my identity by allowing them to wear my face as either a prosthetic, paper mask, or digital substitute. To find out more about the public component of URME Surveillance, click here
Stemming from my broader interests in thinking of identity as data that can be manipulated, misrepresented and even corrupted, my project is part of an ongoing line of inquiry that questions the use of surveillance technologies and how its omnipresence affects our relationship to identity. Working in Chicago, the most surveilled city in the nation with a network of 25,000 cameras routed to the most advanced facial recognition program available, I have an overwhelming urge to protect the public from this surveillance state. Rather than hide or obscure one’s identity, my thesis project asserts that my own identity is a public defense technology against surveillance. Through the use of a prosthetic mask, courtesy of the services of thatsmyface.com, my face is presented to the camera instead of the wearer’s, shielding their identity from inspection. In doing so I provide the public with a form of protection as well as an entrant to think about the malleability of their identities through manipulating, misrepresenting and corrupting mine. After all, their actions will be documented as my own.
This wall consists of 80 dummy cameras that move when motion is detected. Their toy-like aesthetic suggests that the camera is a nostalgic symbol for surveillance, while the tablet only a few feet away represents modern surveillance technologies. Installation is modular.
This installation of the URME Surveillance Prosthetic includes a mirror, pictographic instructions and a surveillance device in the form of a tablet. Viewers are encouraged reexamine notions of identity and its stability under the threat of surveillance
INSTALLATION OF URME MIRROR
As part of an ongoing translation of the central ideas in my work into software, URME Mirror is an ongoing and itterative interactive work in which I replace the public’s face with my own digitally. This video documents URME Mirror an installation at my thesis exhibition. To experience a limited version of the work, download the software app here (Mac OS only, will only read 1 face)
URME Surveillance was invited to be part of A-T-T-E-N-T-I-O-N, an exhibit as part of the Saint-Etienne Design Biennial. In addition to the Surveillance Identity Prosthetic, they requested the illustrations drawn for URME Surveillance by Haley Weigman.
Art Souterrain is an annual festival that floods Montreal’s underground tunnels and buildings with over 60 public art works. URME Surveillance was formally invited to exhibit its Facial Video Encryption software. In addition over 200 URME Paper Masks were distributed on opening night. I spent 3 hours talking with the public about my project and how it fit this years theme of security it public spaces.
URME Surveillance was graciously funded by the Albert P. Weisman Grant, which resulted in the following exhibition. URME Surveillance was also selected for the Weisman Purchase Prize.
The vehicle for this work is an interactive installation environment, which will be installed at the Center for Book and Paper Arts as part of the 2014 Interdisciplinary Arts MFA Thesis show. Using security cameras as kinetic sculpture and prosthetics of my face, both digitally through interactive software and physically through masks, this work will create a space for visitors to ponder not only their relationship to surveillance, but the malleability of identity itself. As part of the exhibition I will have 300 hundred paper masks of my face produced that will be given to visitors of the MFA Thesis show as take-aways. This exhibition has been graciously supported by the Albert P. Weisman Award
In 2012, I became fascinated with post-human discourse as it applies to identity as well as being inspired by the open-source movement. Open source, a method of providing and promoting free redistribution, use, and public access to technology, has been traditionally applied to technological applications such as software and hardware.
My work, www.youareme.net , explores what happens when the methodology of open sourcing is applied to identity. In effect, I have relinquished control over the creation of my persona online, and have provided to the public my identity and image as material to be manipulated, created, and even destroyed. In our highly surveiled and sensitive society, I am interested in what a public might do with open access to my information. I am not only concerned with the dynamics of supposed public and private information, but also with the carefully curated creation of an online identity. How do social technologies like Facebook shape the way we present ourselves, and how do we go about editing the realities of our lives for online consumption? And if we create or recreate ourselves through our technologies, who exactly could I be, if that process is one open to public discourse. Could this expand the possibilities of who I am, or ruin my cyber-social relations and credibility?
Visit YOUAREME
URMEMIRROR
URME Mirror. Is an extention of my work, YOUAREME.net, which seeks to multiply and extend my virtual identity. URME Mirror takes this concept and embues it with a physicality through an interactive installation.
URME TWO WAY MIRROR
A prototype of my URME 2 Way Mirror, an interactive installation that virtually exchanges my identity with the viewers by digitally replacing my face with with theirs and vice versa. This is accomplished using Max MSP. For further conceptual consideration of this work, which is a continuation of the original work URME MIRROR
DRINK ME FOUNTAIN
As the inaugural artist for the Fountains Foundation at 916, YouAreMe.Net has created a site specific work, “Drink ME Fountain”. This work consists of four beauty mirrors each with a transparent overlay image of me drinking from the fountain. This work considers the juxtaposition and interaction of my own image with your reflection. Each time your face and mine meet, a sort of hybrid is created. How does the shape, color, and qualities of my face change when yours sits on top of it and vise versa. What does this kind of hybridization say about the stability of identity and the icon? Go ahead, slurp it up, and see what its like to be me taking a swig of some good old H2O.
.
.
.
.
.
.
.
source: agoravoxit
Un tizio di Chicago si è inventato una maschera che permette di non essere riconosciuti dalle telecamere di sorveglianza.
Niente più Truman Show: la vita nell’epoca della sua riproducibilità streaming dice no alla vetrina e sì alla privacy.
L’idea è di Leo Selvaggio, artista di Chicago, che ha lanciato una raccolta fondi su Indiegogo per finanziare il suo progetto in difesa dell’identità. “Nella sola Chicago ci sono più di 25mila telecamere collegate ad un’unica rete di riconoscimento facciale”, spiega Selvaggio, fondatore di URME Surveillance, la società che presto metterà in vendita maschere 3d in resina che potranno camuffare i nostri volti per sottrarli al voyeurismo delle istituzioni.
Contro la dittatura della tracciabilità, Leo Selvaggio porta avanti una battaglia semplice e un po’ inquietante: indossando la maschera realizzata da URME Surveillance si potrà evitare di essere riconosciuti, ma bisognerà sostanzialmente girare per strada con la faccia dello stesso Leo Selvaggio. Le maschere avranno infatti le sue sembianze, così che i dispositivi di riconoscimento vedranno un proliferare selvaggio di Selvaggio in giro per la città. La cosa funzionerà, garantisce l’artista: “Tutti i dispositivi URME sono stati testati per il riconoscimento facciale: ciascuno risulta associato alla mia identità su Facebook, che ha uno dei più sofisticati software di riconoscimento al mondo”. Se l’idea di uscire di casa con in faccia la faccia di un tizio che vive a Chicago vi sembra inquietante, è perché in effetti lo è.
La crociata contro i panottici sguardi del Grande Fratello, comunque, è ispirata all’intramontabile valore civico della libertà individuale e quindi URME rinuncerà al guadagno e venderà i suoi dispositivi a costo di produzione. In un momento in cui le possibilità tecniche di sorveglianza si rivoltano a colpi di leaks contro le strutture stesse di controllo, Leo Selvaggio ci dice che è meglio che non si sappia in giro chi siamo, da dove veniamo e dove andiamo. Perché, ci ricorda, di fronte alla telecamera ci viene spontaneamente da recitare. Lo streaming della ragione genera mostri.
Internet conosce i nostri gusti e ci suggerisce cosa comprare, il nostro iPhone è sempre mappato e Whatsapp svela al mondo in quale istante abbiamo effettuato l’ultimo accesso: nella Rete siamo sempre anche personaggi pubblici. Ma fuori dal mondo-del-web?
Al complessificarsi dell’ingerenza della tecnologia sulla nostra identità personale la risposta che arriva da URME è a dir poco tradizionale: indossare una maschera. Quale impatto avrà questo gioco di specchi e alter ego sul nostro io? Ai post su Facebook l’ardua sentenza, per ora basti ricordare che, al principio, volto e maschera si dicevano allo stesso modo: prosopon. Alla faccia di Leo Selvaggio.
.
.
.
.
.
.
.
source: gestionpe
Leonardo Selvaggio es un artista de Chicago que, consciente del grave problema que privacidad que existe en diferentes países, ha creado una máscara de goma que copia las facciones de su rostro. El objetivo de su obra es burlar la tecnología del reconocimiento facial y evitar la identificación.
Como se puede observar en la fotografía, el concepto de la máscara va mucho más allá del tradicional y copia casi fielmente el rostro del artista, quien ha llamado “Prótesis de Vigilancia de Identidad Personal” a su creación, la cual es parte de los inventos de URME Surveillance, empresa dedicada “a proteger al público de la vigilancia y a la creación de un espacio seguro para explorar nuestras identidades digitales”, según su página web.
La máscara fue hecha con resina y utilizando la impresión 3D. Selvaggio es un artista que estudia la relación entre el cuerpo, la tecnología y la identidad. Este TRABAJO es el más reciente de sus creaciones y lo hizo con el propósito de burlar los sistemas de reconocimiento facial que existen en las ciudades a través del uso de su rostro como material.
“En lugar de camuflaje u ocultar las identidades de las masas, esta obra invita al público a asumir y presentar mi identidad como una alternativa al permitirles usar mi cara como una prótesis. Así, cuando son vigilados, los sistemas de reconocimiento facial atribuyen sus acciones a mi persona. Al asumir este riesgo y responsabilidad, “URME” desafía e invita al espectador a considerar la maleabilidad de sus propias identidades al tergiversar y corromper la mía”, explica el artista interdisciplinario en la presentación de su web.
El proyecto ya está en venta y cada máscara cuesta 200 dólares. A pesar de que su idea ha sido criticada, porque podría ayudar a los ladrones en las calles, el artista ha declarado que no aprueba la conducta criminal, pero que tampoco puede ser responsable de lo que las personas hagan mientras están escondidas detrás de la identidad de Selvaggio.
Otras de las aclaraciones que el artista ha hecho es que no se considera “anti-vigilancia”, sino que ha hecho esto como un experimento para observar cómo reacciona el discurso sobre la vigilancia y cómo una máscara tan real puede afectar la conducta de la gente en espacio públicos.
“Cuando sabemos que somos observados, solemos cambiar. Interpretamos en vez de ser», indicó.
.
.
.
.
.
.
.
source: lesimprimantes3dfr
Aujourd’hui, nos rues sont de plus en plus truffées de caméras, soi-disant pour notre sécurité. Cela pose pourtant un certain problème d’éthique et de respect de la vie privée puisque les logiciels de surveillance couplés à ces dispositifs vidéo sont souvent dotés de système de reconnaissance faciale. Des logiciels capables d’identifier des individus dans une vidéo, de les localiser et créer une base de données de leurs déplacements. Contre ce fichage à outrance des individus, l’artiste Leo Selvaggio lance une campagne de financement participatif pour son projet URME (se prononce « You are me »).
Plus discret que les masques d’Anonymous, le visage de Léo est imprimé en 3D avec de la résine via le procédé de stéréolithographie. Le résultat s’approche d’une prothèse mais il faut tout de même débourser 400 $ pour se faire passer pour l’artiste quand on commet des méfaits sans éveiller les soupçons. Plus adapté aux manifestations et soirées déguisées, il y a aussi la version papier/carton pour la modique somme de 10 $.
Cette campagne se veut avant tout “hacktiviste” et aucun bénéfice ne sera dégagé des produits vendus.
Le projet s’articule par contre autour du service en ligne ThatsMyFace qui permet d’imprimer des masques à son effigie mais aussi des figures, poupées et bijoux qui lui se doit d’être rentable.
Toujours dans sa quête idéologique, au travers de son projet URME Leo Selvaggio distribue un logiciel Open Source (uniquement compatible avec Mac) baptisé URME Video Facial Encryptor. Ce dernier permet d’anonymiser ses vidéos avant de les mettre en ligne en remplaçant les visages des personnes (jusqu’à 5 maximum) par le sien.
Si ce projet aboutit, ce sera un surtout un succès pour son créateur qui verra son visage un peu partout autour du monde, y a-t-il une pointe d’égocentrisme dans sa démarche?
.
.
.
.
.
.
.
source: leoselvaggio
Conceptual, interactive, interdisciplinary installation, new media, political, public engagement, sculpture, software, social practice, and technology, are words that describe my art practice. What I am, however, is a creative researcher. I think through making and my experiments in the studio lead to a line of questioning that I build iteratively into a focused and rigorous body of work. My research often examines the entanglement of identity with technology. Like good science fiction that asks, “what if?”, I think of technology as a cultural litmus test of who we are, and use it to extrapolate where we are going.
Recently, my work has engaged the idea of thinking of identity as data that can be manipulated or even corrupted in the face of social media and our increasingly networked society. I am interested in how this “data” is tied to the larger context of surveillance and how the prejudicial architecture our surveillance systems are built upon affects how we perform those identities in public space.
My work, “URME Surveillance” involves the development of defense technologies used to protect the public from surveillance by using my own identity as material. Rather than camouflage or hide the identities of the masses, this work invites the public to assume and present my identity as an alternative by allowing them to wear my face as a prosthetic. Thus when surveiled, facial recognition systems attribute their actions as mine. By assuming this risk and responsibility, “URME” challenges and allows the viewer to consider the malleability of their own identities by misrepresenting and corrupting my own.
-Leo Selvaggio
Leonardo Selvaggio is a Chicago based interdisciplinary artist whose work examines the intersection of identity and technology. He has shown work internationally in France and Canada; domestically in New York, Chicago, Florida, and New Mexico. He has been awarded an Albert P. Weisman grant for his work, URME Surveillance and a DCASE IAP Professional Grant to present supporting research. That artistic intervention invites users to wear a photo-realistic prosthetic of his face as protection from pervasive facial recognition surveillance systems. URME has been selected for the Art Souterrain festival in Montreal, the ISEA conference in Vancouver, and the Saint-Etienne Design Biennial in France. In 2015, URME Surveillance was also adapted for television in an episode of CSI: Cyber titled “Selfie 2.0”. Selvaggio’s arts practice has been featured in notable publications: Hyperallergic, Techcrunch, The Washington Post, CNET, The Verge, and The Creator’s Project. He holds a BFA from Rutgers University and an MFA from Columbia College’s Interdisciplinary Arts program.